Balsam do ust – idealny podarunek na zimowe dni – może być prezentem kreatywnym i to nie tylko dla kobiet, ale także dla mężczyzn. Wspólnie z Basią, która podrzuciła mi ten pomysł, opowiem Wam, jak go wykonać, by zachwycił każdego z Waszych bliskich.
Jak wiecie, co miesiąc czekam na Wasze pomysły na kreatywne prezenty. W grudniu najciekawsze z nich zaproponowała Basia. Zainspirowana moimi wpisami opisała ona kilka pomysłów na kreatywne prezenty na swoim blogu SmartNest.pl. Wśród nich znalazły się m.in.
- Książka „Twoje DIY” Kasi Ogórek oraz
- „Wielka księga inspiracji” autorstwa Ewy Rokitnickiej, Anny Jakubskiej i Olgi Woźnickiej
Basia opisała także swoje sposoby na opakowywanie i ozdabianie prezentów. Mi jednak najbardziej spodobał się jej pomysł na samodzielnie wykonany balsam do ust. Zwłaszcza, że sama rzadko daję kosmetyki w prezencie, więc gdyby nie Basia pewnie byście u mnie o tym prezencie nie przeczytali.
Jak zrobić własny balsam do ust?
Do zrobienia balsamu do ust niezbędne są:
– wosk pszczeli (2 płaskie łyżki),
– olej kokosowy (3 łyżki),
– olejek eteryczny (2-3 krople).
Składniki wystarczy podgrzać w kąpieli wodnej, aż całkowicie się rozpuszczą.
Bardziej szczegółowe instrukcje znajdziecie we wpisie Basi: http://smartnest.pl/balsam-do-ust-diy/. Ja natomiast zajmę się tym, na czym znam się o wiele lepiej niż na produkcji kosmetyków, czyli ich personalizacją.
Jak ozdobić słoiczek z balsamem do ust?
Oczywiście można wyprodukować kilka słoiczków i każdy ozdobić naklejkami w gwiazdki lub serduszka, a potem rozdać je wszystkie w pracy lub dorzucić każdemu do prezentu świątecznego. Gdybym jednak zrobiła balsam do ust całkiem sama, z pewnością chciałabym to w moim prezencie podkreślić i stworzyłabym spersonalizowaną etykietkę.
Jednakowy wzór dla wszystkich odnosiłby się w jakiś sposób do mojego autorstwa prezentu.
Jeszcze lepiej byłoby stworzyć osobną etykietkę dla każdego obdarowanego. Wyobrażam sobie, że korzystanie z balsamu do ust w takim spersonalizowanym opakowaniu sprawia jeszcze więcej przyjemności. Ponadto jest wtedy większa szansa, że ktoś o ten balsam zapyta i da tym sposobem okazję do pochwalenia się spersonalizowanym kreatywnym prezentem.
Balsam do ust dla mężczyzny?
Spodziewam się, że większość mężczyzn zapytanych, czy chcieliby dostać balsam do ust w prezencie, odpowiedziałoby „Nie!” lub „Po co?”. Gdybyśmy jednak zapytali: „Czy chciałbyś obdarowywać swoją ukochaną delikatnymi pocałunkami również i zimą?”, ich odpowiedź byłaby całkiem inna. Nasi panowie są gotowi zrobić dla nas wiele, ale już nasza w tym głowa, żeby im to ułatwić. Ciężko wymagać od mężczyzny, żeby stojąc na przystanku w centrum miasta wyciągnął z kieszeni pomadkę w kształcie różowej szminki i nałożył nią warstwę ochronną z brokatem.
Super smar dla super bohatera,
czyli jak zachęcić mężczyznę do ochrony ust zimą
Po pierwsze zachęcająco może podziałać już samo to, że wykonałyśmy balsam same, specjalnie dla niego.
Po drugie do balsamu można dołączyć (np. nakleić na słoiczek) krótki napisany samodzielnie wierszyk. W wersji dla kobiet mógłby on brzmieć:
„By Twe usta piękne były
nawet w srogą zimę lśniły.”
Mężczyźni jednak nie marzą o lśniących ustach, więc na ich potrzeby można napisać:
„By Twe usta miękkie były
i po nocach mi się śniły.”,
co znacznie bardziej odpowiada męskim pragnieniom.
Po trzecie, etykietka na słoiczku balsamu do ust musi być męska. Żadne tam serduszka, kwiatki, kokardki. Ani grama różu, fioletu czy błękitu! W grę wchodzą czarny, biały, odcienie szarości i mocna, męska czerwień. Niech on wie, że stosowanie balsamu do ust nie zrobi z niego mięczaka!
Po czwarte, najlepiej w ogóle nie używać słowa balsam ani krem. Jeśli mężczyzna zdobędzie się na to, by użyć balsamu do ust w miejscu publicznym, zapewne wolałby żeby inni myśleli, że to jakiś specyfik zalecony przez lekarza, a nie dobrowolnie aplikowany kosmetyk do pielęgnacji ciała.
Jeśli tak sprezentujecie swojemu ukochanemu balsam do ust, jestem pewna, że będzie Wam to wynagradzać delikatnymi pocałunkami przez całą zimę!
A może macie jakieś sprawdzone sposoby na zachęcenie Waszych mężczyzn do stosowania kosmetyków pielęgnacyjnych? Albo produkujecie kosmetyki same (sami?) i chcecie się podzielić swoim sposobem? Dajcie znać w komentarzach!
WIĘCEJ POMYSŁÓW NA PREZENTY ŚWIĄTECZNE ZNAJDZIECIE W DZIALE POLECANE – BOŻE NARODZENIE.
Dobre rady:
– Konsystencję balsamu do ust można regulować dodając więcej oleju kokosowego (zmiękcza balsam) lub wosku (utwardza balsam).
– Balsam można wstawić do zastygnięcia w lodówce, ale w temperaturze pokojowej też zastyga dość szybko.
– W celu uzyskania innego niż biały koloru balsamu możecie dodać kawałek szminki.
– Jeśli nie macie własnych słoiczków po zużytych balsamach ze sklepu, możecie kupić puste w drogerii.
– Oczywiście, jeśli nie macie czasu lub ochoty na zrobienie własnego balsamu do ust, możecie podarować swojemu mężczyźnie lub innym bliskim kupiony balsam w słoiczku, który jedynie ozdobicie samodzielnie wykonaną etykietką. Jeśli chcecie zrobić tylko jedną sztukę, jest to chyba dużo prostsze rozwiązanie. Jeśli jednak marzy Wam się cała seria prezentów tego typu, zakup składników i wykonanie balsamu powinny wyjść taniej.
– Warto jest uświadomić swojemu mężczyźnie, że balsamu/smaru 😉 może używać nie tylko do ust, ale też na wszystkie wysuszone miejsca i odciski!
Zostaw komentarz