Czy zdarza Wam się zamiast prezentu urodzinowego dostać gotówkę? A może starsi członkowie Waszej rodziny od czasu do czasu ofiarowują wnuczętom drobną gotówkę w kopercie zupełnie bez okazji? Jak zareagować?
Dlaczego koperta?
Muszę przyznać, że kiedy mi zdarzyło się coś takiego, zupełnie nie wiedziałam jak na to odpowiedzieć. Pół biedy, kiedy pieniądze dostaje się na urodziny z poleceniem „kup sobie coś fajnego”. Najczęściej robią tak babcie lub dziadkowie, którzy nie nadążają za błyskawicznie zmieniającymi się trendami w dziedzinie mody, gadżetów elektronicznych i upodobaniach swoich wnucząt. Zamiast wydawać pieniądze na coś zupełnie nietrafionego, wolą przekazać określoną kwotę w gotówce, żeby solenizant mógł sam wybrać sobie coś, co sprawi mu przyjemność.
Koperta bez okazji
Gorzej, kiedy koperta z pieniędzmi przekazywana jest bez okazji. O ile na urodziny jakiegoś rodzaju prezentu możemy się spodziewać, o tyle taki niespodziewany podarunek może wprawić w zakłopotanie. Zwłaszcza, jeśli ktoś nie pochodzi z rodziny, w której dziadkowie regularnie wrzucają wnuczętom drobne monety do świnki-skarbonki. Co można zrobić w tej sytuacji?
Na początek dobrze jest uświadomić sobie, że tego rodzaju prezent nie wynika z troski o nasze finanse, a jedynie z chęci udzielenia wsparcia i zrobienia nam przyjemności – tak samo jak na urodziny. Po drugie warto jest od razu zadeklarować darczyńcy, na co przeznaczymy jego prezent. Przykład: „Ale super! Wahałam się, czy kupić sobie nowe kolczyki. Teraz nie mam już wątpliwości!” Albo: „Dziękujemy serdecznie! Wybierzemy się z żoną do restauracji i wzniesiemy toast za Wasze zdrowie!” I wreszcie po trzecie, o ile w przypadku prezentów urodzinowych wystarczy zwykłe „dziękuję” (zwłaszcza, że najdalej za rok można się odwdzięczyć darczyńcy prezentem w jego święto), o tyle na taki spontaniczny prezent możemy odpowiedzieć równie spontanicznie.
Koperta ze zdjęciami
Wyobraźcie sobie zdziwienie mojej babci, kiedy któregoś razu oświadczyłam jej, że ja też mam dla niej kopertę. Oczywiście ofiarowywanie jej pieniędzy byłoby raczej bez sensu. Z jakiegoś powodu, choć babcie i dziadkowie przyjmują od nas prezenty rzeczowe, przyjęło się, że drobną gotówkę na prezent może dać tylko starsze pokolenie młodszemu. Sprezentowałam więc babci coś, czego nie mogłaby dostać za pieniądze, mianowicie swoje zdjęcia.
Babcia często narzekała, że nie dajemy jej odbitek, kiedy wywołujemy swoje zdjęcia do albumu. Mi samej nie przyszłoby do głowy, że ktoś mógłby chcieć nieswoje fotografie. Myślę jednak, że kiedy jest się seniorką rodu, miło jest pochwalić się swoimi latoroślami przed znajomymi, choćby i na zdjęciach.
Kiedy wywoływałam nasze fotografie ślubne, specjalnie zrobiłam kilka odbitek więcej, by móc je porozdawać. Dodatkową atrakcją była dedykacja wypisana ręcznie na każdym z nich. Pomysł się przyjął, a ja od tamtej pory zawsze wywołując zdjęcia, robię kilka dodatkowych, żeby wręczyć je rodzicom, dziadkom, teściom czy wujostwu.
Inne rodzaje wkładek do koperty
Zdjęcia swoje lub dziecka to tylko jeden z pomysłów na wkładkę do koperty z podziękowaniami. Oprócz dodatkowych odbitek fotografii, które i tak będziecie wywoływać dla siebie, możecie też zrobić zdjęcia specjalnie dla babci lub dziadka z prezentem, który zasponsorowali. Będą oni mogli wtedy pochwalić się nie tylko swoimi wnuczętami, ale też udanym podarunkiem, który Wam sprawili.
Nie polecam natomiast kartek z podziękowaniami. Raz czy dwa można taką ofiarować, zwłaszcza, jeśli kwota w kopercie była wyjątkowo wysoka (np. z okazji ślubu lub ukończenia studiów), jednak wręczanie jej przy każdym spotkaniu jest niepraktyczne. Kartki kupne będą zalegać w szufladzie. Natomiast robienie kartki własnoręcznie za każdym razem dla tej samej osoby z tej samej okazji szybko może się znudzić. Jeśli jednak czujecie się mocni w projektach DIY, macie mnóstwo czasu, weny i materiałów, taki prezent również powinien ucieszyć rodzinę.
Jeśli macie pomysły na jeszcze inne wkładki, które nadają się do podziękowania krewnym, dajcie znać w komentarzach.
Dobre rady:
– Wiele dużych laboratoriów fotograficznych oferuje zniżki na zdjęcia zamawiane w większych ilościach. Podczas gdy jedno zdjęcie formatu 10×15 kosztuje zwykle ok. 0,59 zł, przy zamówieniu 200 odbitek cena spada nawet do 0,29 zł. Zwłaszcza, gdy poczeka się na odpowiednią promocję. Ja dzięki otrzymywaniu na pocztę 3 newsletterów (Rossmana, Fotojokera i CEWE) już od kilku lat nie zapłaciłam za odbitkę więcej. O bieżących promocjach informuję na fanpage’u.
– Warto jest stworzyć na komputerze folder „zdjęcia do wywołania” i regularnie wrzucać do niego najlepsze fotografie. Dzięki temu, kiedy nadejdzie informacja o promocji (trwającej najczęściej tylko do końca danego miesiąca), będziecie już mieli zgromadzoną sporą liczbę zdjęć i taniej wyjdzie Wam dorobić kilkanaście duplikatów i rozdać je rodzinie, niż wywołać tylko zdjęcia dla siebie.
– Co do samych kopert, polecam użycie dokładnie tych, w których wcześniej otrzymaliście kartki z życzeniami. Zwłaszcza, jeśli Wasi bliscy mają zwyczaj ich podpisywania. W przeciwnym razie trzeba by je bowiem wyrzucić. A tak oznaczenie odbiorcy „Ewa Kowalska” może przeobrazić się w „Ewa Kowalska dziękuje kochanym dziadkom”.
– Ważne! Pamiętajcie, że zgodnie z polskim prawem prezenty to darowizny podlegające opodatkowaniu. Nie musicie się tym przejmować, kiedy dostaniecie na urodziny książkę albo jej równowartość w gotówce. Jeśli jednak zostaniecie obdarowani hojniej– na osiemnastkę, zakończenie studiów lub z okazji ślubu – i darowizna od najbliższej rodziny przekroczy 9637zł (dane na rok 2016), musicie zgłosić ją do urzędu skarbowego. Lepiej też, by w kopercie znalazł się dowód przelewu na Wasze konto niż plik banknotów. Wypisanie ile od kogo możecie otrzymać, żeby nie musieć zapłacić podatku, zajęłoby mi kilka razy więcej miejsca niż cały ten wpis, dlatego tylko uczulam Was na tę konieczność i odsyłam do poczytania więcej na ten temat w Internecie, np. tutaj: https://www.pitax.pl/wiedza/sytuacje-podatkowe/otrzymanie-darowizny/
Zostaw komentarz